poniedziałek, 7 marca 2011

Zaczynamy filcowanie...

Dzisiaj już dodam kilka zdjęć ;) Nie czuje się najlepiej a gdy sobie pomyśle, ile nauki na przyszły tydzień przede mną, to mnie trochę skręca. Jednak nie ma co narzekać trzeba zakasać rękawy i do dzieła ;) Więc dzisiaj ukarze wam moje lazurowe kuleczki, filcowane metodą na morko, już są wyschnięte i gotowe.  Niestety mam tylko ten kolor i czerwony, jak na razie jetem uboga w czesankę, jednak mam na dzieję że to się niedługo zmieni. Heheh to moje krzywulce: 
A tutaj zdjęcie gdy są w pudełeczku zrobionym baaardzo dawno techniką decoupage.  Zawsze martwiłam się, że stoi tak na darmo, a jednak się przydało. 
A tutaj moje skromne stanowisko pracy "na mokro". Dzisiaj mam w planach zrobić klika a może i więcej kuleczek jednak mniejszych od poprzednich. 
No więc zabieram się do pracy :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie ;)



niedziela, 6 marca 2011

To tak na początek

Witam serdecznie. W ten słoneczny marcowy dzień ;) To jest pierwsza i taka wstępna notka na tylko blogu, który będzie poświęcony tym co lubię najbardziej, czy filcowaniu.  Mam tylko nadzieję, że moje prace przypadnę wam do gustu i że często będziecie odwiedzać tego bloga. Jestem osobą bardzo otwartą, więc jeśli ktoś będzie chciał porozmawiać, że mną i bliżej mnie poznać to zapraszam do pisania meil’ów. Zaglądam na pocztę codzienni i nie mam problemów z odpisywaniem na wiadomości.

Co do moich prac… Tak naprawdę zajmuje się wykonywaniem Biżuterii od 2 lat, więc tematyka nie jest mi obca. Od paru miesięcy upodobałam sobie filcowe cacka, sama filcuje różne wzory, nie boje się również łączyć kolorów co sprawia, że prace są dość oryginalne. Filcuje na sucho jak i na mokro jednak filcowanie na sucho to mój żywioł ;) No więc koniec już na dzisiaj… Życzę wszystkim miłego dnia. Dozobaczenia.

Obserwatorzy